Jak zrobić własne piwo

Krzepkie (Browar Kormoran)

Off 269

Zwykle staram się unikać „mocarzy” – piwo powyżej 6,5% alkoholu nie będące porterem po prostu mi nie podchodzi. Ale goście z Kormorana sprzedadzą mi wszystko – nie potrafię oprzeć się urodzie etykiet na ich piwach.

Przystępowałem do degustacji z nadzieją, że tacy fachowcy jak ci z Olsztyna wycisną z tej nielubianej przeze mnie formuły wszystkie soki i udowodnią, że da się zrobić smaczne piwo mocne. Zaczęło się obiecująco: obfita piana, która nie mieściła się w kuflu (dość szybko zaczęła znikać, ale do końca na powierzchni pozostawał ładny kożuszek), piękny bursztynowy kolor i przyjemny zapach zimnej wody ze studni, jak w piwach niepasteryzowanych. Niestety! Pierwszy łyk brutalnie sprowadził mnie z orbity na ziemię. Krzepkie kopie prądem jak bateria przyłożona do języka. Jest straszliwie alkoholowe, a ja tak bardzo tego nie lubię!

Szczęście w nieszczęściu – nie jest tak słodkie jak u konkurencji. Przełyk czasem popieści miła goryczka, wysycenie jest niezłe – jednak to nie zmienia faktu, że każdy kolejny łyk okupiony jest coraz większym skrzywieniem mojej fizys. Co oznacza, że drugi raz już się nie dam złapać na tę stylową etykietę – nie dla mnie takie krzepkie mózgotrzepy!

==Radar==

Alkohol: 7,4%, ekstrakt: 14,5% wag.
Cena: 3,70 zł

Ocena: 5,5/10

+ dostojny wygląd
+ oprawa graficzna jak zwykle u Kormorana – klasa

– zbyt mocno wyczuwalny alkohol
– dochodząca z czasem do głosu słodycz

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Jurajskie Pszeniczne Ciemne (Browar na Jurze)

    Coraz bardziej jestem zafascynowany tym browarem. Produkuje obecnie chyba najlepsze piwa w kraju (jeśli chodzi o jakość i smak), a nie ma nawet własnej strony internetowej. Słynie też z nietypowych inicjatyw, jak choćby współpracy z PINTĄ. W Zawierciu zdecydowali się wreszcie na własnego pszeniczniaka. Żeby być w zgodzie z niepisaną zasadą „idziemy pod prąd rynkowych…

  • Koźlak Bock Beer Classic (Herrnbräu, Niemcy)

    Obok Koźlaka z browaru Amber to najczęściej dostępny w sieciach handlowych przedstawiciel tego gatunku piw ciemnych. Bock z browaru w Ingolstadt to propozycja dla wielbicieli „czegoś mocniejszego”. Ze swoją mocą blisko 8% alkoholu zbliża się do porterów i wyraźnie przebija Koźlaka z Bielkówka (6,5%). Co mnie cieszy – alkohol nie jest przesadnie natarczywy. Owszem, można…