Tesco piwa

Srebrny Smok (Browar Fortuna)

Off 210

Przy okazji zakończonej dopiero co ankiety wyszło szydło z worka – na Teraz piwo! nie ma ani jednej recenzji piwa z Fortuny! To się musi zmienić!

Na początek weźmy się za najniższy w hierarchii „model” z serii Smoków – typowy, w miarę tani pils. Piwko to w wersji niepasteryzowanej często zamawiam w ulubionej ostatnio piwiarni i zawsze mi smakuje. W butelce mamy odmianę pasteryzowaną, ale różnica w smaku jest raczej niewyczuwalna, przynajmniej ja nie jestem w stanie jej określić.

Srebrny Smok nalewa się z niezłą, grubą i puszystą pianą, która sprawia wrażenie takiej, co za chwilę wyparuje, ale okazuje się całkiem trwała. Zapach chmielowo-słodowy, piwniczny, bliski standardom czarnkowskim. Wysycenie jest początkowo dość wysokie, jednak bardzo szybko spada i już w połowie szklanki trochę go brakuje. W smaku nie ma żadnej dominującej nuty: akcenty słodowe ładnie harmonizują z chmielową goryczką. Srebrny Smok ma charakterystykę typową dla tak zwanych zaspakajaczy pragnienia. Idealne na upał, świetnie wchodzi, gdy jesteś bardzo spragniony.

Dodatkowym atutem jest cena – bardzo konkurencyjna w stosunku do oferty koncernów (oczywiście zdaję sobie sprawę, że są sprzedawcy, którzy żyłują cenę – nie dajcie się naciągnąć). Piwo zdecydowanie warte polecenia piwoszom ceniącym tradycyjny smak pilsa.

==Radar==

Alkohol: 5,8%, ekstrakt: 12,2% wag.
Cena: 2,75 zł (Olo, Gliwice)

Ocena: 7/10

+ dobrze wyważone proporcje między smakiem słodu i goryczką
+ orzeźwiające, dobrze wchodzi
+ niezła piana

– szybko spadające wysycenie
– mogło by być bardziej wytrawne, ostrzejsze

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Oryginałom zawsze pod górkę – o stylu piwnych etykiet słów kilka

    Do napisania tego artykuliku natchnęła mnie ostatnia pogadanka Kopyra o piwie Naked Mummy z AleBrowaru. Jeszcze przed degustacją znany piwowar domowy i bloger dość surowo ocenia etykietę tego i innych piw z AleBrowaru. Dlaczego? Krótko, bo całości możecie sobie wysłuchać sami (do czego zachęcam; ja już się uzależniłem od tych filmików), Kopyr ma za złe…

  • Bohemia Pilsner (Sulimar)

    Najgorszy reprezentant serii Rebel. Temu panu już dziękujemy. Temu panu, czyli Markowi Sulidze, który swoim wizerunkiem wspiera nową „międzynarodową” linię Sulimaru. Tym razem wybieramy się do Czech w poszukiwaniu smaku typowego pilsa. Niestety, znajdujemy tylko taniego puszkowego eurolagera. Nie przeszkadza mi użycie zielonej butelki, bo zapach skunksa jest minimalny. Przeszkadza mi, że to piwo jest…