Piwo tesco

HEROLD

Off 301

Rodzaj piwa: jasne(Traditional Czech Lager)
Zawartość alkoholu: 4,1%
Zawartość ekstraktu: ? (wydaje mi się, że 10%)
Skład: woda, słód, drożdże , chmiel, extrakt chmielowy, cukier, E300 antyoxydant.

Temperatura spożycia: pokojowa.
Cenna: 3,50 zł ( butelka )

Jeden z wielu Heroldów jakie były na półce. Zgodnie z czeską regułą, najsłabszy więc najtańszy.

Piwo o przeciętnym kolorze słomkowo złocistym. Piana po nalaniu do kufla szybko opada. Nagazowanie minimalne ale wystarczające by uznać za orzeźwiające (jak dla mnie idealne ponieważ nie muszę się martwić o ból gardła:)).

Zapach mocno słodowy. Przy pierwszym łyku z nosem w kuflu powiedziałbym, że nawet miodowy (nic wspólnego z piwem miodowym).

Smak, tak jak zapach mocno słodowy. Goryczka ledwo wyczuwalna chociaż piwo nie należy do słodkich. Nasycenie smaku typowe dla dobrych czeskich dziesiątek czyli lekkie ale nie sikowate.

Podsumowując, czeskie piwo o bardzo charakterystycznym słodowym smaku, bardzo dalekim od koncernowych. Zapach tak intensywny, że mógłbym je wąchać równie łapczywie co pić, porównałbym je w tym względzie do bourbonów. Bąbelki delikatne, nie wpływające na smak co również plasuje je daleko od piw koncernowych. Polecam to piwo tym którzy lubią spędzać dłuższy czas z jednym kuflem wąchając i smakując trunek (koniecznie kufel bo tak powinno się pić piwo, z nosem zanurzonym w środku). Prawdopodobnie pyszne na ciepło w zimowe wieczory.

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Kapslownica Greta – pożegnanie po latach

    Z mojego pierwszego sprzętu nie zostało już za wiele elementów. Jakaś tam drobnica typu klips do wężyka itp. Niedawno musiałem się pożegnać również z moją kochaną Gretą. Kupiłem ją na starcie w grudniu 2014 roku, bo… była najtańszą opcją. Poszperałem w necie, poczytałem kilka blogów, posłuchałem sobie Tomka Kopyry i wychodziło, że zakup jest doraźny….

  • Pozdrav z Prahy. U Tří Růží na trzy hausty

    To nie był wyjazd piwny, ale będąc w stolicy Czech nie sposób uniknąć tego tematu. Piwo samo pcha się do twarzy, więc nie warto się opierać pokusie. Zwłaszcza, gdy trafi się na tak urokliwy minibrowar jak U Tří Růží (Pod Trzema Różami), mieszczący się na Starym Mieście przy ulicy Husova 10. Piątek był tak upalny…