

To nie był wyjazd piwny, ale będąc w stolicy Czech nie sposób uniknąć tego tematu. Piwo samo pcha się do twarzy, więc nie warto się opierać pokusie. Zwłaszcza, gdy trafi się na tak urokliwy minibrowar jak U Tří Růží (Pod Trzema Różami), mieszczący się na Starym Mieście przy ulicy Husova 10.
Piątek był tak upalny (tak, tak, to było zaledwie kilka dni temu), że widok połyskującej zza szyby miedzianej kopuły był jak oaza majacząca przed odwodnionym wędrowcem. Wpadliśmy więc z A. na dwa szybkie, które okazały się prawdziwym zbawieniem dla naszych wycieńczonych organizmów.
Fantastyczna pszenica o cudownie jedwabistej pianie i doskonale gaszącej pragnienie kwaskowatości oraz pełne owocowo-kwiatowych aromatów ciemne były strzałem w dziesiątkę. Dawno nie piłem piwa tak szybko 🙂
Sam lokal jest niewielkich rozmiarów. Jedna sala, przedzielona drewnianym przepierzeniem. W większej części wystająca z podłogi instalacja, solidny bar i kilka stołów. W drugiej cztery stoły i telewizor nadający mecz hokejowy. No tak, jesteśmy w Czechach. Ściany ozdobione zabawnymi rysunkami w stylu naszego Raczkowskiego. Ogólnie – przytulnie, bez zadęcia i epatowania tradycją.
Za duże piwo należy tu zapłacić 47 koron, za małe 30. W większości knajp na Starym Mieście za piwo zapłacimy ok. 35-40 koron, więc różnica między cenami piw przemysłowych a rzemieślniczych naprawdę niewielka.
Przy okazji: czy mieliście kiedyś okazję wpaść do piwiarni Pod Złotym Tygrysem (U Zlateho Tygra), która mieści się na tej samej ulicy?
Radzę choćby zajrzeć. Niesamowity klimat prawdziwej tubylczej spelunki (w pozytywnym znaczeniu) – zero turystów, sami miejscowi w strojach nieoficjalnych, mnóstwo dymu (najwyraźniej przepisy dotyczące zakazu palenia w lokalach są w Czechach bardziej elastyczne od naszych) i oldskulowy, potężny nalewak. Ponoć lokal legenda, chwali się bywalstwem Bohumila Hrabala. Więcej informacji: http://www.uzlatehotygra.cz.
A skoro już jesteśmy w tak miłym nastroju, mała zapowiedź. Przywiozłem coś niecoś z Pragi, więc przez kilka najbliższych dni popróbujemy czeskich piwek. Nie będą to żadne wymyślne trunki, ot kilka zakupionych w markecie popularnych browarków. Śledźcie Teraz Piwo!
Pozostałe nasze teksty:
Trzy kolory: czarny. Stephans Bräu Schwarzbier (Eichbaum Brauerei, Niemcy)
Belg (Browar Lwówek)
Ognie Szczęścia (PINTA/ Browar na Jurze)
Gambrinus Dry (Plzeňský Prazdroj, Czechy)
Black Hope (AleBrowar/ Gościszewo)
Altbier (Browar Jabłonowo)
Trybunał Miodowe (Sulimar)
Łomża Export Pszeniczne (Browar Łomża)
Perła Chmielowa (Perła – Browary Lubelskie)
Raciborskie Mocne (Browar Zamkowy w Raciborzu)
I.O. Boiko (Butautu dvaro bravoras, Litwa)
Lwówek Wiedeński (Browar Lwówek)
Książęce Ciemne Łagodne (Kompania Piwowarska)
Wyposażenie gastronomii Busko-Zdrój
Dwa mikrusy: Gniewosz Limonka + Czarnkowskie (Browar Gontyniec)
Menu:
-
-
Kultowa sałatka jarzynowa
8 lutego 2020 By admin -
Różne potrawy z mięsem w roli głównej
8 lutego 2020 By admin -
Grzybowa w najlepszym wydaniu
8 lutego 2020 By admin -
Pyszna sałatka owocowa
8 lutego 2020 By admin
-
Maternus Premium Pilsener (Brouwerij Martens, Belgia)
24 grudnia 2018 By admin -
Karlsquell Słodowe (Frankfurter Brauhaus, Niemcy)
24 maja 2018 By admin -
Veltins Pilsener (Brauerei C.&A.; Veltins, Niemcy)
24 lutego 2019 By admin -
Wąż z oplotu do filtracji
24 lutego 2019 By admin -
Kapslownica Greta – pożegnanie po latach
24 maja 2018 By admin
-
Dzikie kulinaria
30 sierpnia 2016 By admin -
Kulinarne szaleństwo
30 sierpnia 2016 By admin -
Przyjemność jedzenia
30 sierpnia 2016 By admin -
Naukowcy zawstydzili Intel
12 grudnia 2015 By admin -
Rozkładana kanapa w pokoju dziennym
5 sierpnia 2020 By admin
Losowe artykuły:
-
24 czerwca 2018 Łaskie Żywe (Browar Koreb)
Mój pierwszy raz z piwem z browaru w Łasku nastąpił za pośrednictwem stoiska z wyrobami regionalnymi w pasażu centrum handlowego. Na stoisku było 5 gatunków piwa w butelkach półlitrowych i oraz coś w wielgachnym gąsiorku. Do tego dwa kufle – mały i duży. Kupiłem dwa piwa na próbę (ceny jak w pubie) – dziś przedstawiam…
-
24 kwietnia 2018 Góralskie (Browar Pilsweiser)
Browar Grybów nazywa się teraz Pilsweiser, ale piwa nadal nie potrafi robić. Przygotowałem się na „rozkosz przy konsumpcji” (cytat z kontry), ale wyszło jak z naszą reprezentacją piłkarską. Obiecanki cacanki. Góralskie prezentuje się całkiem dobrze, dopóki nie rozpocznie się owej konsumpcji. Nalewa się z niezłą pianą, w kuflu wygląda efektownie. Zapach nikły, słodowy. A smak?…
Kategorie
- Etykiety na piwo domowe (25)
- Festiwal dobrego piwa (25)
- Jak zrobić piwo (38)
- Jak zrobić własne piwo (24)
- Piwo tesco (25)
- Piwowar domowy (24)
- Skrzynka na piwo (24)
- Słodownia Strzegom (23)
- Tesco piwa (23)
- Transporter do piwa (24)
- Zdrowa kuchnia (152)