Słodownia Strzegom

Lwówek Wiedeński (Browar Lwówek)

Off 59

Kolejna wyprawa po złote runo.

Tym złotym runem jest oczywiście GORYCZKA. Magiczne słowo kojarzone wyłącznie z piwem, przez lata rugowane z naszej pamięci przez rozrastające się koncerny browarnicze. Od pewnego czasu jesteśmy świadkami powrotu do wytrawności piwa, coraz bardziej goryczkowe trunki są poszukiwane przez znawców tego wykrzywiającego gębę smaku. Po ekstremalnych doznaniach zaserwowanych przez bezkompromisowych magików z Pinty, przyszła pora na bardziej tradycyjne browary. Ten z Lwówka zaproponował całkiem interesującą wariację na temat lagera wiedeńskiego.

Po przelaniu do kufla w oczy rzuca się ciemniejsza od tradycyjnych lagerów typu pils barwa – herbaciana czy też bursztynowa. Zwraca uwagę bardzo niewielka i natychmiast znikająca piana. Mocny słodowy zapach dopełnia skojarzenia z koszmarem polskiego piwowarstwa –strongiem. Na szczęście już pierwsze dwa łyki uspokajają kołaczące nerwowo serce – to piwo jest porządnie nachmielone, a goryczka miło pieści podniebienie. Wiedeński ma wszakże niezwykle silnie zaakcentowaną bazę słodową, która sprawia, że piwo jest pełne w smaku i bardzo sycące.

Goryczka nie ustępuje aż do końca, a pod wpływem temperatury uwalnia coraz ciekawsze żywiczne aromaty. Na plus również fakt, że udało się utrzymać pod kontrolą alkohol, który nawet nie próbuje zdominować smaku piwa.

Bardzo udana nowość z Lwówka, tylko ta cena…

==Radar==

Alkohol: 5,7%, ekstrakt: 13% wag.
Cena: 4,95 zł

Ocena: 8/10

+ świetnie wkomponowana w słodową bazę goryczka
+ w całości doskonale pijalne

– cena
– mizerna piana

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Łomża Export Pszeniczne (Browar Łomża)

    Witamy na pustkowiu. Spośród koncerniaków Łomża do tej pory dawała radę jakoś bardziej, mając na swoim koncie kilka nie najgorszych lagerów. Zgodnie z aktualnie obowiązującą modą browar z hipkami w łowickich ludowych strojach zapragnął dołączyć do gromadki swoich marek weizena. Po przelaniu do szklanki Łomża Export Pszeniczne prezentuje się iście imponująco. Wysoka, gęsta piana, żółta…

  • Piwo Siła w walce z rosyjskim agresorem

    Kolega Maks, który pochodzi z Ukrainy, przywiózł mi niedawno ze swojego kraju bardzo wyjątkowy prezent. Wyjątkowy, bo jeszcze się nie spotkałem z takim piwem i nie chodzi tu o wrażenia smakowe, a bardziej ideologiczne. Piwo Siła z browaru Prawda uderza etykietą w rosyjskiego agresora. Ile w tym rzeczywistej walki, a ile marketingu? Postanowiłem to sprawdzić….