Jak zrobić własne piwo

Lipcowe Niepasteryzowane (Browar Jagiełło)

Off 227

Tego typu piwa najlepiej wchodzą na rozgrzany organizm. Ważna jest gasząca pragnienie goryczka i mniejsza objętość butelki – w sam raz, żeby uzupełnić płyny, a nie przepełnić pęcherza. W takiej roli doskonale sprawdza się Noteckie, jak będzie z Lipcowym?

Ja to umiem nalać! W kilku recenzjach spotkałem się z zarzutem, że piwo słabo się pieni, a u mnie wyszła niezła czapa 🙂 Fakt, że szybko straciła na dostojności, ale do końca konsumpcji coś białego na powierzchni pływało. Zapach z kategorii „słód i chmiel”. Pierwszy łyk i wrażenie braku głębi, jakieś wodniste mi się wydało. Na szczęście dalej było już lepiej, odezwał się słód, a potem fajna goryczka. Niestety pod koniec ujawnił się też alkohol – można by spokojnie zejść trochę z procentami i wtedy ten słód pilzneński mógłby przyczynić się do określenia Lipcowego mianem porządnego pilsa.

Piwo jest ok, choć nie porywa. Niepozorna, stylizowana na klasę robotniczą etykieta podoba mi się. Gdyby nieco osłabić moc, Lipcowe mogłoby rywalizować z Noteckim.

==Radar==

Alkohol: do 6%, ekstrakt: 12,1% wag.
Cena: 2,35 zł

Ocena: 7/10

+ oldskul
+ goryczka

– za dużo alko

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Frankfurter Grapefruit (Frankfurter Brauhaus, Niemcy)

    Mam ochotę na Fantę, kupuję Fantę. Właściwie pierwsze zdanie mówi o tym „piwie” wszystko. Smakuje jak Fanta. Koniec. Dla porządku dodam, że jest to mix piwa pszenicznego z oranżadą grejpfrutową w równych proporcjach. W składzie ma, obok soku grejpfrutowego, sok z cytryny i pomarańczy. Na początku pojawia się też piana. Cała reszta to Fanta. Nie…

  • Śrutować w sklepie czy w domu?

    Kiedy rozpoczynałem swoją przygodę z piwem domowym i kupowałem sprzęt, zastanawiałem się nad tym czy śrutować w sklepie czy w domu? Wówczas postanowiłem, że jakoś się obędę bez śrutownika, ale teraz znów myślę nad jego zakupem, ale czy to się opłaca? Na początku roku pożyczyłem od Darka (kolejny piwowar domowy w rodzinie) śrutownik i przygotowałem…