Jak zrobić własne piwo

Coberg (Browar Fuhrmann)

Off 75

O rany, a to co za siury?

Wziąłem odruchowo z półki, bo spodobała mi się ta czerwona pucha, a i skromność motywów zdobniczych wydała mi się jakaś taka szlachetna. Niska cena nawet mnie nie odstraszyła ze względu na niską zawartość alkoholu, zresztą browar z Połczyna Zdroju siedzi mi w głowie jako taki lepszy jakościowo od Głubczyc dostawca nołnejmów do marketów.

Degustacja błyskawicznie rozwiała moje nadzieje na przyzwoity produkt. Wygląda to wprawdzie całkiem nieźle – słomkowy kolor, trzymający się powierzchni kożuszek piany – a w zapachu można wyczuć nutkę chmielu, jednak po wzięciu pierwszego łyka miałem ochotę splunąć nim do zlewu. Coberg smakuje jak woda z dodatkiem kwasku cytrynowego, nawet nie woda mineralna, tylko kranówka zaprawiona sztuczną „cytrynką”. Liczyłem na to, że po ogrzaniu odda choć trochę piwnego smaku, ale nic z tego. Nie byłem w stanie zmęczyć nawet połowy i ¾ kufla poszło do ścieku. Odradzam, to nie jest piwo.

==Radar==

Alkohol: 3%, ekstrakt: nie podano
Cena: 1,29 zł (Tesco)

Ocena: 1,5/10

+ estetyka puszki, wygląd w kuflu

– smakuje jak woda, którą płukano kadzie po piwie
– zerowe doznania smakowe
– nie byłem w stanie wypić do końca

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Junak Premium (Browary Łódzkie)

    Junak to marka stworzona w łódzkim browarze specjalnie dla sieci Carrefour. Efektowna, „motocyklowa” pucha (ach, te chromowane sny o harleyach!) i niezła renoma producenta (Sarmackie) sprawiły, że w końcu się na tego marketowca skusiłem. Pierwsze wrażenie jest złe. Piana niewielka i szybko znika, ale pal to sześć. Gorzej, że Junak ma kwaśny, ścierkowaty zapach, który…

  • Ukrainian Beer Trip 2008

    Zdrastwujcie Jako że jesteśmy żywo zainteresowani rozwojem browarnictwa na całym świecie, postanowiliśmy na własne kubki smakowe sprawdzić dochodzące do nas ostatnimi czasy pogłoski, jakoby to na wschód od granic Schengen (w tzw. dzikim świecie) – u pobramtymców Ukraińców – istniało dobre piwo. Toteż postanowiliśmy wysłać na drugą stronę naszego agenta, w mojej skromnej osobie. Jako…