Tesco piwa

Cornelius Koźlak (Sulimar)

Off 73

Sulimar powoli zmienia taktykę swojej linii premium. Wypuszcza nowe piwa, które noszą już polskojęzyczne nazwy. Na początek skosztujmy koźlaka prosto z Piotrkowa Trybunalskiego.

A właściwie wariacji na temat tego stylu, bowiem na pewno znajdą się puryści, którzy zakwestionują przynależność do niego piwa z linii Cornelius. Mniejsza już o parametry, Koźlak uwarzony w Piotrkowie smakuje zupełnie inaczej niż typowe piwo w tym stylu. Choć jego wygląd w kuflu jest jak najbardziej klasyczny – czekoladowa, pod światło rubinowa barwa i przyzwoita piana zachęcają do skosztowania. Kosztujmy zatem.

Słodkie! Aż spojrzałem na etykietę, ale nie wypatrzyłem wśród składników cukru. Drugie wrażenie – kwaskowate. Owocowo-cytrynowe aromaty, nieco zbyt wyraźne jak na mój gust (dodam tylko, że Sulimar zasilił swego koźlaka odrobiną słodu pszenicznego). Dopiero po dłuższym czasie, pod wpływem temperatury, ujawniają się nuty palone i karmelowe.

Pije się to piwo całkiem przyjemnie, jednak z natrętnym uczuciem, że to nie jest taki koźlak, jakim być powinien. Ale jak to zwykle bywa u Corneliusa – oni robią wszystko po swojemu.

==Radar==

Alkohol: 6,5%, ekstrakt: 16,5% wag.
Cena: 4,15 zł

Ocena: 6,5/10

+ wygląd w kuflu
+ nuty palone

– zbyt owocowy
– na początku dominuje słodycz

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Sklep z wytrawnym winem hiszpańskim

    Wina hiszpańskie są znane na całym świecie i uchodzą za jedne z najlepszych na rynku. Szczególnie słynne są te wytrawne, które charakteryzują się bogatym smakiem i aromatem. W Polsce coraz więcej osób docenia właśnie hiszpańskie wina i chętnie sięgają po nie w sklepach specjalistycznych. Jeśli jesteś miłośnikiem wytrawnych win hiszpańskich i szukasz sklepu, który oferuje…

  • Twierdzowe Niepasteryzowane (Browar Zamkowy w Raciborzu)

    Kolejne ciekawe piwo z Raciborza. Tym razem niepasteryzowane, co potwierdza krótki termin przydatności do spożycia (pamiętajcie, żeby nie kupować takiego piwa, jeśli w sklepie stoi na półce w temperaturze kilkunastu stopni – ma być w lodówce i już). Byłem ciekaw, czy oprócz nieco niższej zawartości alkoholu będzie się czymś różniło od prezentowanego w poprzednim poście…