Zdrowa kuchnia

Niebezpieczna oblewarka do czekolady

Off 20

Niebezpieczna oblewarka do czekolady

Praca w kuchni nie należy z całą pewnością ani do najbezpieczniejszych, ani najprostszych zajęć. Osoba pracująca w takim miejscu każdego dnia styka się z mnóstwem niebezpiecznych urządzeń, które dla niewykwalifikowanego użytkownika mogą być nawet śmiercionośne.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło przedwczoraj w lokalnej tradycyjnej, regionalnej cukierni, do której w ostatnim czasie przyjęto wielu młodych pracowników, którzy nie posiadają dużego doświadczenia w pracy w tego typu miejscach. Są to w większości młodzi ludzie, którzy dopiero co skończyli naukę w szkole i mogą się pochwalić pokaźną wiedzą teoretyczną. Niestety należy jednak podkreślić, iż w parze z nią nie idzie równie duża ilość wiedzy praktycznej.

Było tak w przypadku młodej pracownicy obsługującej oblewarki do czekolady. Jako iż kobieta nie była obeznana w pracy ze wspomnianym urządzeniem, wystarczyła chwila nieuwagi, by przez przypadek nieostrożnie włożyła dłoń pod strumień gorącej czekolady i doznała bardzo bolesnego oparzenia. Została ona natychmiast przetransportowana do szpitala. Całe szczęście obyło się bez poważnych obrażeń i po kilku godzinach obserwacji i opatrzeniu dłoni wypisano ją ze szpitala.

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Pszeniczniak (Browar Amber)

    Amber miał ostatnio kiepski okres. Kiedy inne małe i średnie browary szalały z dobrze przyjętymi nowościami, piwowarzy z Bielkówka mieli problem z utrzymaniem jakości już istniejących marek – nie mówiąc o stworzeniu czegoś nowego. Niedawno zdobyli się jednak na wysiłek i wypuścili pewniaka – pszeniczne. Dość zachowawczo, ale wolę porządną pszenicę od kolejnego słabego wynalazku…

  • Pils Noteckie (Browar Czarnków)

    Oto kolejny z czarnkowskich „maluchów”. Gęsta kremowa piana, ciemnozłoty kolor, drobniutkie bąbelki łagodnie unoszące się z dna – to obraz po nalaniu do szklanki. Świeży, słodowy zapach. W smaku goryczka przełamana wyrazistym słodem, lekki karmel i coś kwaskowatego w tle. Z czasem robi się coraz bardziej goryczkowe, gorzkie wręcz. Nie za bardzo mi to podchodzi….