Czesi najwyraźniej nie przepadają za legendarnym „skunksem” i ich budweiser smakuje… normalnie. Nie śmierdzi, nie wykrzywia gęby ordynarnym posmakiem. Czyli jednak da się?
Ale po kolei. Po odkapslowaniu w nos uderza mocno chmielowy aromat nasuwający podejrzenie, że jednak będzie to coś w rodzaju „polskiego Carlsberga”. Ten zapach jednak ustępuje lekko słodowemu już po nalaniu do szklanki. Formuje się ładna, twarda piana, która znikając zostawia na szkle obfite firanki. W smaku jest wyraziście goryczkowe, ale nie gorzkie, aromatyczne, z nikłą nutą słodową.
Piwko zagryzałem słonym serkiem z Ołomuńca i wchodziło jak marzenie. Bardzo dobry lager na upały, a cena, za jaką udało mi się go kupić – wręcz śmiesznie niska.
==Radar==
Alkohol: 5%, ekstrakt: nie podano
Cena: 2,77 zł (Auchan)
Ocena: 8/10
+ aromatycznie goryczkowy
+ nie śmierdzi skunksem
+ rewelacyjna cena w Auchanie
-wolę nieco bardziej słodowe piwa