Rate this post

Jestem w siódmym miesiącu ciąży i postanowiłam wybrać się zakupy dla mojego dziecka, by być przygotowaną na jego nadejście. Kiedy trafiłam w drogerii na regał z akcesoriami dla noworodków o mało nie zemdlałam. Nie miałam pojęcia jak wybrać produkty, które będą wystarczająco bezpieczne. Co więcej nie mogłam również zdecydować się na markę z którą mam się zaprzyjaźnić na kilka najbliższych miesięcy. Obecnie jest tak duży wybór w artykułach dla dzieci, że naprawdę podziwiam wszystkie mamy, które są zorientowane w składzie i sposobie użytkowania każdego z nich. Na szczęście szybko zjawiła się już obyta w zakupach mama ślicznej Ani, która doradziła mi co najlepiej wybrać. Od razu poleciła mi zakupić coś do natłuszczania skóry mojego przyszłego dziecka, by zapewnić mu odpowiednią ochronę w pierwszym miesiącu. W moim koszyku znalazła się oliwka w żelu Johnson, która podobno idealnie sprawdza się w każdej sytuacja, co więcej dzięki swojej konsystencji możesz stosować ją w każdym miejscu bez obawy, że coś pobrudzisz.