Piwo tesco

Zlatopramen bursztynowy

Off 119

Rodzaj piwa: Piwo ciemne( bursztynowe )
Zawartość alkoholu: 5,1%
Zawartość ekstraktu: 11%
Skład: woda, tylko czeskie surowce słód jęczmienny i chmiel.
Cenna: 3,4 zł

Od jakiegoś już czasu robie sobie czeskie wieczorki, czyli kupuje kilka marek czeskiego piwa na wieczór, więc w najbliższym czasie opisze, więcej czeskich piwo. Zaczynam jednak od bursztynowego zlatopramena. Nie jestem jakimś specjalnym fanem ciemnych piwo i to piwo kupiłem trochę przez pomyłkę, to znaczy chciałem kupić zlatopramena, ale zwykłego pilznera. W tym miejscu mój pierwszy zarzut do marki zlatopramen, słabe oznaczenie na etykietce z jakim piwem mamy do czynienia, pilzner od bursztynowego różni się tylko dopiskiem bursztynowy. Jasne że powinno się czytać etykietki, ale czasami po prostu się śpieszymy i nie zwracamy uwagi na takie drobnostki ;) Pomyłka wyszła jednak na dobre, bo to piwo naprawdę zasmakowało i chyba powoli się zaczynam przekonywać do ciemnych piw :) Ma bardzo delikatny smak goryczki, który idealnie współgra ze smakiem słodu, naprawdę pije się to piwo jak ambrozje. Gdy naleje się je do kufla piana jest dość gest i całkiem długo utrzymuje się na piwie, do tego ten śliczny klarowny bursztynowy kolor robi naprawdę wrażenie. Naprawdę mogę z czystym sumieniem polecić to piwo, raczej nikt nie będzie rozczarowany. Teraz gdy idę do sklepu, to boje się, że pomylę pilznera( który w wydaniu zlatopramena kompletnie mi nie smakował ) z moim ulubionym bursztynowym zlatopramenkiem. Tak to jest że czasami to przypadek decyduje za nas

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Maternus Premium Pilsener (Brouwerij Martens, Belgia)

    Niskobudżetowy pils z Aldiego okazał się bardzo pijalnym i smacznym piwem. Martenus jest dla Aldiego tym, czym Perlenbacher dla Lidla – tanim, ale całkiem dobrym goryczkowym piwem do popijania posiłków. I nie tylko – również jako „danie główne” sprawdza się niezgorzej. Choć produkowany w Belgii, Maternus szczyci się przestrzeganiem niemieckiego Prawa Czystości. Rzeczywiście jest to…

  • Olivetinsky Opat (Browar Broumov, Czechy)

    Drugie spotkanie z piwem z czeskiego Broumova. Tym razem będzie eksperymentalnie, bo kupiłem egzemplarz przeterminowany (z datą 11.08.). Zorientowałem się dopiero w domu (nieładnie, swoją drogą, tak robić w ch… klientów) i stwierdziłem, że zaryzykuję, bo piwo pasteryzowane raczej nie powinno być zepsute. Nalało się z kapitalną czapą bardzo gęstej piany, która towarzyszyła mi do…