Blog

Rozmowy o niczym: Nic nowego, po staremu, jakoś leci…

Off 35

Zastanawiam się, jak często na pytanie: „Co u Ciebie słychać?” słyszę, bądź rzucam w odpowiedzi tradycyjne: „Nic nowego”; „Po staremu” czy „Jakoś leci”? Bezpieczne i zbywające, trudno z takiej wypowiedzi wywnioskować więcej, niż to, że nie mamy sobie na tę chwilę zbyt wiele do powiedzenia. Można zrozumieć, jeśli kontakt dotyczy osób, z którymi łączy nas pobieżna relacja, bądź relacja, której z takich czy innych powodów nie decydujemy się pogłębiać (a do tego mamy pełne prawo). Co dzieje się jednak wówczas, gdy na takim poziomie poprzestajemy w relacji z Mężem czy Żoną, z którym / z którą zdecydowaliśmy się spędzić całe nasze życie? A nasze spotkania z ludźmi, rozmowy, emocje przeżywane w ciągu dnia, który składa się na nasze doświadczenie życiowe? Która opcja przeważa w naszych rozmowach z przyjaciółmi, z najbliższymi, z Mężem, czy z Żoną?

Odpowiedź a) Nic nowego…
Odpowiedź b) Całe mnóstwo, tylko od czego zacząć?

ZESPÓŁ www.wymiana-paska-klinowego.eu

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Amber Boy (AleBrowar)

    Bursztynowy Chłopiec ratuje świat przed piwną nudą. Nie wiem jak wy, ale ja kupuję tę alebrowarową otoczkę – zabawne, czasem turpistyczne postacie na etykietach i towarzyszące im historyjki. A przede wszystkim zawartość butelek, które zdobią. Amber ale w wydaniu AleBrowaru to herbaciano-czerwone piwo chmielone amerykańskimi odmianami chmielu. Po nalaniu do szklanki w oczy rzuca się…

  • Marynarz – we Wrocku obowiązkowo

    Wstyd się przyznać, ale w kontekście piw lokalnych to słaby ze mnie lokalny patriota. Tak naprawdę znam jedynie kilka pozycji Dr Brew i może piłem jakieś dwa z Browaru Stu Mostów. Raz się skusiłem na kilka łyków Barda z Browaru Profesja oraz piwo Marynarz z tego samego browaru. I właśnie to ostatnie piwo uważam za…