Festiwal dobrego piwa

Lubuskie Naturalne (Browar Witnica)

Off 182

„Na bazie unikatowej receptury”, „wolne od chemii”, „naturalne”. Takimi wytartymi frazesami częstuje nas dział marketingu i sprzedaży browaru Witnica. Tak naprawdę Lubuskie to całkiem zwyczajne piwo z małego browaru. „Całkiem zwyczajne” wcale nie musi oznaczać „całkiem słabe”.

Pierwsze, od czego warto zacząć, to cena. Lubuskie z Witnicy ma jedną z najniższych w tej klasie piwa – 2,70 zł to tyle co koncerniak w markecie, a walory smakowe już na starcie ustawione o poprzeczkę wyżej.

Nalewa się ze skromną pianką. W nos uderza mocny zapach słodu. Kolor – bursztynowy, charakterystyczny dla piw mocniejszych. Lubuskie nie należy do słabeuszy, 6,5% to trochę wyżej od standardu dla lubianych przeze mnie lagerów. Wracając do wyglądu – ładne, sporych rozmiarów bąbelki, wysycenie średnie, w sam raz. W smaku wyczuwa się przede wszystkim słód. Lubuskie jest słodkawe, ale nie typu ulepek, jak to często bywa z piwami mocnymi. Goryczka jest bardzo dyskretna. Jest też odrobina kwaskowatości i jakieś dalekie echo karmelu. Podoba mi się zapach, który cały czas trwa.

Pod koniec wyłazi alkohol i robi się mniej przyjemnie. Mimo to za taką cenę jest to piwko warte uwagi. Gdyby browar trochę obniżył zawartość alkoholu pewnie byłoby też smaczniejsze.

Etykieta estetyczna. Pomimo pretensjonalnych haseł (Przyjazne ekologii i zdrowiu konsumentów – to chyba najgłupszy slogan, jaki widziałem na piwnej etykietce), które de facto nic nie mówią (nie wiadomo nawet, czy piwo jest pasteryzowane czy nie), prezentuje się całkiem fajnie za sprawą stonowanych barw tła. Nieco mylące szyszki chmielu, ponieważ piwo smakuje raczej słodowo niż goryczkowo. Kapsel paskudny, typowy dla wszystkich piw z Witnicy.

==Radar==

Alkohol: 6,5%, ekstrakt: 13,1%
Cena: 2,70 zł (Tabakiera, Gliwice)

Ocena: 7/10

+ przyjemny zapach
+ słodowe, treściwe
+ niska cena

– trochę za mocne jak na mój gust
– brak informacji o pasteryzacji

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Sarmackie Mocne (Browary Łódzkie)

    Ryzyk-fizyk, spróbuję piwa z PET-a. PET został zakupiony w Biedronce, a za jego powstanie odpowiadają Browary Łódzkie, etatowy dostawca „nołnejmów” do sieci dyskontów na równi z Głubczycami. Swoją drogą zastanawia mnie strategia wspomnianych zakładów – utrzymują się z produkcji na zlecenie sieci, podstawą współpracy jest niska cena. Nie promują własnych wyrobów, praktycznie nie istnieją w…

  • Bez jedzenia organizm traci swoją jakość

    Bez jedzenia organizm traci swoją jakość Jeżeli długo nie jesz Twój organizm traci zdrowie, a po pewnym czasie zaczyna sam się w sobie zapadać. Wiele osób na świecie tak naprawdę żyje na granicy ubóstwa i często nie ma nic do jedzenia. Śmierć głodowa jest uznawana za koszmarny rodzaj i nie życzy się jej nawet najgorszemu…