Piwowar domowy

Krewetki na naszych stolach

Off 89

My Polacy jesteśmy ogólnie bardzo otwarci na wszelkie smaki oraz różnego rodzaj potrawy, które mamy wiele razy okazję skosztować w większych restauracjach oraz również pizzeriach itp. Jednak nie każdy wie, że wśród nas są prawdziwi smakosze krewetek, którzy po prostu nie wyobrażają s sobie tygodnia bez tych jakże by się wydawało niezbyt imponująco wyglądających stworzonek morskich. Okazuje się, że krewetki, które możemy zakupić w naszych sklepach po ich odmrożeniu możemy z nich wyczarować dania, o których możemy tylko śnić. Zatem krewetki, które odmrażamy i doprawiamy możemy dodać do sałatek wszelkiego rodzaju, do różnych zup, do kremów, sosów, oraz oczywiście położyć na domową pizzę lub też zjeść z sałatką w sosie winegret. Prawdziwi amatorzy krewetek wiele razy są krytykowani za swój jak ktoś kiedyś określił wypaczony gust kulinarny, jednak takie osoby, tylko czekają, aby pochwalić się tym, że bardzo lubią te niestety nadal mało popularne stworzonka morskie, które przecież są nie tylko zdrowe, ale również bardzo sycące i dobrze działają na nasz układ trawienny, gdyż jeszcze się nie zdarzyło, aby po dobrze przyprawionych krewetkach ktoś miał zgagę lub też ktoś wymiotował itp. Na pewno, jeśli bardziej otworzymy się na wszelkie smaki, które dostępne są na naszym rynku kulinarnym to z pewnością z tego tylko skorzystamy.

About the author / 

admin

Menu:

Losowe artykuły:

  • Trybunał Niefiltrowany (Sulimar)

    Nowość z Piotrkowa Trybunalskiego nie zachwyca. Piwo jest małe i wiele się podczas jego konsumpcji nie dzieje, więc i recenzja będzie krótka i bez zwrotów akcji. Nowy Trybunał to kolejne piwo z modnego nurtu „niefiltrów”, scharakteryzowane ponadto jako pils. Nalewa się z nikłą i natychmiast znikającą pianą. Zapach to ledwo tchnienie chmielu i trochę wyraźniejszy…

  • Łomża Export Niefiltrowane (Browar Łomża)

    Ofensywa Łomży trwa. Tym razem trzymający rękę na pulsie (czytaj: do tyłu o jakieś dwa lata) piwowarzy z jedynie słusznego browaru regionalnego edukują naród, czym jest piwo niefiltrowane. Bla, bla, bla, wiadomo, że to wszystko jest dęte i śmieszne, ale pewnie kampania Łomży i tak osiągnie sukces, jak Kasztelana, „króla piw niepasteryzowanych”. Fani Tyskiego poczują…